Dziś podzielę się z Wami kilkoma zdjęciami z podróży, w którą udało nam się wybrać w zeszłym tygodniu. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś o Lady Fanaberii, lubicie temat domków wszelakich, albo po prostu tęsknicie za wakacjami i wyjazdami - zapraszam :)
Wycieczka zaczęła się w pięknym Gdańsku, gdzie towarzyszyła nam wspaniała pogoda...
Pomimo dość napiętego planu znalazł się czas na zwiedzanie Muzeum Starych Zabawek... :)
... i chwilę słabości w sklepiku ze słodyczami :) Co jak co, ale Lady Fanaberia uwielbia słodycze. W wersji mini, midi i maxi :)
A i sklepy zabawkowe okazały się być lepiej wyposażone. Tu udało mi się na chwilę odkleić od sklepowej witryny. Uśmiech zdradza wszystko, a w torebce Lady Fanaberii zamieszkał królik z Sylvanian Family...
Można powiedzieć, że domki były wszędzie. Za witrynką i przed witrynką...
A propos domków - nie mogło nas zabraknąć przy Krzywym Domku w Sopocie:
A potem nastąpił długo oczekiwany wyjazd do Hamburga.
I pierwsza atrakcja. Nuena. 140m2 sklepu z koralikami i elementami do biżuterii. Polecam, bo w Polsce czegoś takiego jeszcze nie ma :)
:)))))))))
Zapraszam na kolejny post - czyli drugą część miniaturowo-handmadowej relacji z podróży.
Będzie o zwiedzaniu Miniatur Wunderland w Hamburgu i innych miniaturkach, napotkanych zupełnie przypadkowo :)
o jaaaaa... Nawet w podróży zostajesz w temacie miniaturek! Super pomysł na wycieczkę szlakiem małych przyjemności ;-)
OdpowiedzUsuńMiło wreszcie "poznać" Ledy Fanaberię :) Teraz uważaj - jak jakaś bziknięta ruda napadnie Cię na ulicy to będę ja! ...o ile istnieje prawdopodobieństwo, że znajdziemy się w tym samym czasie, w tym samym mieście i na tej samej ulicy :D
OdpowiedzUsuńun viaje interesante ,gracias por compartir las fotos
OdpowiedzUsuńbesitos
Mari
Tego wypadu do sklepu w Hamburgu to zazdroszczę ,wspaniała wyprawa i Ty taka promienista :) pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńMiło było mi Was gościć w mojej maleńkiej pracowni. :) Czekam na dalsze fotki z wyprawy.
OdpowiedzUsuńUściski dla Was obojga!
ps. Wiedziałam, że jestem bardzo niefotogeniczna.. ;)
Ewa jesteś piękną kobietką, wakacje spędzam w Sopocie, czy będę mogła Cię odwiedzić?
UsuńAle piękne zdjęcia, byłam w Trójmieście i nie wiedziałam o Muzeum Starych Zabawek. Strasznie mi sie podobają kolekcje Sylvanian Family, urzekły mnie ubranka tych zwierzątek. Cudowne lizaki, mmm chce takiego! Wakacje zaplanowałam juz jakiś czas temu w Sopocie i chyba przejdę się Twoim szlakiem ;-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spodobało Ci się moje miasto - Gdańsk:)
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures. It looks like you had a very nice time. Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńRegards,
Lisa