piątek, 25 września 2015

Nowe dodatki!/ New items! Utensils, rods and hooks 1:12.

Na targi do Wiednia wybieram się już za 7 dni, więc najwyższy czas zaprezentować trochę nowości :)
 Tym razem będą to przybory kuchenne (8 rodzajów!), metalowe relingi do zamocowania na ścianie (do wyboru w trzech wymiarach), oraz haczyki. Dodatkowo zrobiłam kolejne zestawy kuchennych rękawic i podstawek pod garnek (identyczne jak te sprzed pół roku...), fartuszków i ściereczek. No i doniczki z roślinkami. Sporo, prawda? Niedługo wrzucę więcej zdjęć...

I'm going to miniature's fair in Vienna next week, so now I want to show you some new items, made by me in 1:12scale. Kitchen utensils (8 kinds), metal rods and S-hooks. I've also made new oven gloves and pot holders, aprons and kitchen towels. And, as you see on my pictures, some little hanging pots with herbs :)

Rękawice kuchenne identyczne jak te sprzed pół roku. Nowej partii dodałam tylko zawieszki :)


Doniczki z metalową obręczą i haczykiem do zawieszenia - to chyba mój faworyt :)



Następnym razem wrzucę kolejne zdjęcia przyborów kuchennych :)
Pozdrawiam!

wtorek, 15 września 2015

Miniaturowy kredens/ Tuscan display cabinet

Targi miniatur już za niewiele ponad 2 tygodnie, a ja staram się na nie jak najlepiej przygotować. Ale żeby nie zaniedbywać bloga, pokażę Wam dziś miniaturkę, którą zrobiłam jeszcze na wakacjach...
Oto miniaturowy, drewniany kredens, wykonany przeze mnie w skali 1:12 i pomalowany na rustykalny, brązowy kolor. Oraz całe mnóstwo akcesoriów także mojej roboty - talerze, dekoracje, pojemniki, przetwory, foremki i wiele innych. Mam nadzieję, że taka miniaturowa scenka Wam się spodoba :)

A miniature Tuscan display cabinet made by me from wood and painted in rustic brown color. 1:12 scale. And all accessories and decorations (including porcelain pitcher and cups) are also entirely made by me. I wish you like this little scene :)


Tu jedyne zdjęcie jakie zachowało mi się z procesu produkcji:

Otwierane drzwiczki, już w użyciu:





 


czwartek, 3 września 2015

Różowy zestaw/ Handmade pink set 1:12

Taki oto różowy zestaw zrobiłam jakiś czas temu na zamówienie i teraz, w paczce z innymi moimi miniaturkami, podróżuje sobie do Australii. To zestaw czterech sprzętów kuchennych - jest tu robot kuchenny z odchylaną głowicą, czajnik elektryczny z podstawką, waga kuchenna i toster.


I kilka zdjęć miniaturowej scenki, zorganizowanej na szybko do celów fotograficznych. Wszystkie mebelki, dodatki i akcesoria widoczne na zdjęciach także są mojego wykonania (łącznie z mebelkami w tle) :)



A na koniec opowiem o czymś co ostatnio bardzo mnie zaskoczyło, zastanowiło i trochę zmieniło sposób myślenia...
Rozmawiałam ostatnio na facebooku ze znajomą, po angielsku, bo znajoma jest ze Stanów. W pewnym momencie spytała mnie w jakim sklepie na świecie zaopatruję się w części do moich mini sprzętów. Tu chwilowa konsternacja, bo musiałam się upewnić co oznacza angielskie słówko, którego użyła, a którego wcześniej nie znałam. Nie narzędzia, nie materiały.. CZĘŚCI. Czyli pokrętła, przyciski, trzepaczki itd. No jak to?! Przecież sama je robię! One nie są kupne, a ja nie zajmuję się składaniem miniatur z gotowych elementów. Odpowiedziałam jej, potem rozmawiałyśmy dalej, bla bla bla...
Ta rozmowa bardzo mnie zastanowiła. Wiem, że Amerykanie są narodem, który ma szczęście bardzo upraszać sobie wiele czynnosci w każdej dziedzinie życia. Wiecie, różne narzędzia do technik handmade,większy asortyment wszystkiego, lepsza technologia itd. Ale najwidoczniej dziwne jest to, że moje miniaturowe sprzęty robię sama i część osób myśli pewnie tak samo - że używam gotowych elementów. Niesamowicie mnie to zdziwiło! Przecież tyle czasu spędzam na wycinaniu, modelowaniu, szlifowaniu, malowaniu, lakierowaniu bo chcę, żeby gotowy produkt wyglądał bardzo realistycznie. Staram się każdy najmniejszy przycisk i pokrętło zrobić idealnie, a niektórzy i tak będą myśleć, że je kupuję. Dziiiiwne...
Może to właśnie to wyróżnia moje sprzęty od tych katalogowych 'made in China', które wyskakują z wtryskarki i taśmowo maźnięte są byle jak farbą. Dbałość o szczegóły, której nie da się zastąpić żadną maszyną.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...