sobota, 11 kwietnia 2015

Miniatury i ja, czyli co dalej.../ Me and my miniatures...

Zaczęło się od pasji. A pasja, jak to pasja, rozwijała się szybciej i wolniej, mniej i bardziej intensywnie w zależności od możliwości i czasu, który mogłam jej poświęcić.
Potem, jak to często w życiu bywa, przeróżne sprawy nieco się skomplikowały...
Teraz miniatury to pasja i praca jednocześnie. 'Miniatury' to nazwa mojej firmy, którą założyłam jeszcze w zeszłym roku. To moje jedyne (i niełatwe) źródło dochodu, moje oczko w głowie, któremu poświęcam cały czas i - metodą prób i błędów - uparcie popycham naprzód.
No cóż, kokosów na tym nie zarabiam... moje dochody drapieżnymi szponami dzielone są między Urząd Skarbowy, ZUS, bankowe kredyty, przeróżne opłaty, podatki, zwykłe koszty typu czynsz i media, oraz sklepowe marże i kolejne opłaty bankowe... Mam wrażenie, że cały świat zarabia na mojej pracy, oprócz mnie samej...
Pracując 12 do 16 godzin na dobę nie stać mnie na kupno telewizora. Ile godzin musiałabym więc pracować? I kiedy miałabym oglądać telewizję, skoro spędzałabym w pracowni jeszcze więcej czasu? Paradoks.

Ale dość narzekania! :) Otóż w niedalekiej przyszłości, a dokładnie w przyszłym miesiącu, wybieram się na międzynarodowe targi miniatur do Niemiec, gdzie (jako pierwsza osoba z Polski) będę mieć własne stoisko wystawowe. Uważam to za mój największy sukces :) i mam bardzo wielkie nadzieje w związku z tym wyjazdem :) Może się uda?
A tutaj zapraszam po więcej informacji o powyższych targach: http://www.1zu12.com/Messe_Start_Grau_D.htm

21 komentarzy:

  1. Przede wszystkim gratuluję! :) I życzę powodzenia, niech ta wyprawa przyniesie ze sobą przyjemny ciąg dalszy :)
    A co do Zusu, US i innych pożeraczy, to doskonale rozumiem. Posyłam mnóstwo energii :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Energia się przyda, bo jak widać przy opłatach znacznie spada... :)

      Usuń
  2. Gratuluję i życzę ogromnego sukcesu na targach! :)
    Co do Zusu itp... nie wypowiem się, bo szkoda słów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia. Nie tylko na targach, ale i w pokonywaniu trudności przy działalności gospodarczej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam! :)
      Zaglądam na Twojego bloga, masz piękne zdjęcia swoich prac! :)

      Usuń
  4. I ja dołączam swoje słowa podziwu! Dorotko, masz najfajniejszą pracę na świecie!! Któż z nas nie chciałby łączyć pracy i pasji. Najszczęśliwsi są Ci, którzy czerpią radość z pracy. A Ty kochasz robić miniaturki, my kochamy je oglądać. Gdybym tylko była w czasie targów w Europie na pewno bym się pojawiła w Niemczech. To moje wielkie marzenie móc podziwiać na żywo miniaturki ręcznie robione. Ale niestety, nasze targowe spotkanie musimy odłożyć do kolejnych targów. Daj znać jak tylko będziesz wybierać się na kolejne!! A tymczasem składam zamówienie, zaraz przyjdzie mailem :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, Anno, wiem, jesteś moją wielką pocieszycielką :)
      Co do kolejnego wyjazdu - zobaczymy ;)

      Usuń
  5. Na pewno się uda i osiągniesz duży sukces, a Twoje miniaturki będą cieszyć się ogromnym powodzeniem i zachwycać wszystkich precyzją wykonania i miniaturowym autentycznym wyglądem. Trzymam mocno kciuki, powodzenia i dalszych sukcesów :)))
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję i życzę sukcesów. Twoje prace są tak piękne, że na pewno zachwycą zwiedzających i kupujących. Szkoda, że nie będę wśród zwiedzających targi, ale liczę na duuużo zdjęć na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję i trzymam kciuki za targi.
    Gdyby nasze prawo pracy wyglądało inaczej, to połowa Polek już by robiła to co kocha na swoim :) Podziwiam zawsze te, które się odważyły, szczególnie w rękodziele, gdzie robi się rzeczy unikatowe i poświęca im masę czasu, a nasze urzędy traktują taką osobę, jakby była zautomatyzowaną fabryką robiącą na masową skalę. Ale to w sumie problem wszystkich wytwórców w kraju, którzy zakładają małe manufaktury.
    Dobra, zamiast narzekać, trzymam kciuki :) Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Emilio :)
      Prawda jest taka, że gdyby opłaty były niższe, to więcej osób decydowałoby się na własną działalność. Jednym słowem - urzędy miałyby jeszcze większe dochody. Czy nikt na to jeszcze nie wpadł...? ;)

      Usuń
  8. Ogromne gratulacje! A myślałaś, by połączyć swe siły z jakimś animatorem, by Twoje prace ożyły na ekranie? To byłoby coś! :)
    Serdeczności!
    Skorpion w rosole

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielkie słowa uznania i najszczersze gratulacje!
    Trzymam kciuki, żeby wszystko rozwijało się jak najlepiej!
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję !!! Życzę powodzonka na targach, niech Twoje miniaturki podbiją serca wszystkich :)
    Co do prowadzenia firmy to jakby opłaty i inne przeszkody rzucane pod nogi osobom,które chcą otworzyć swoją działalność w naszym kraju były mniejsze to wiele z nas mogło wiązać swoją pracę z pasją...a takie mamy jak ja mające małe dziecko i nie mogące wrócic do pracy po macierzyńskim bo pracodawca nie chce "młodej mamy" mogłyby połączyć prace i zarabianie z dotychczasową opieką nam maluchem....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawa wygląda nawet gorzej. Kobiety, które nie mają dzieci, są niechętnie zatrudniane, bo istnieje szansa, że będą je mieć. Wiem to z autopsji.

      Usuń
  11. Trzymam kciuki za występ na targach miniatur, jestem pewna, że osiągniesz zawrotny sukces :-) A co do telewizora - ja też nie mam, i wcale nie żałuję, bo wszyscy naokoło którzy mają mówią, że i tak nie ma co oglądać, więc po co mi to? :-P

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję i wcale się nie dziwię targowego sukcesu, twoje miniaturki są cudne!
    A co do telewizora - poważnie chcesz go mieć..? A po co....?
    ..To chyba taki symbol statusu materialnego, jak krasnale w ogrodzie - nie masz, znaczy że jesteś biedna? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jezusieńku! I dopiero teraz nam to zdradzasz, gratulujemy! Wszystkie Myszy w okolicy będą trzymać za Ciebie kciuki, nasza zdolna kobietko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Hallo Dorothy !
    Wir sind glücklich, das sie ihre wundervollen Arbeiten in Deutschland zeigen konnten.
    Bitte kommen sie nächstes Jahr wieder, sie sind herzlich willkommen !!!!
    Weiterhin viel Erfolg auf ihrem kreativen Weg.
    Liebe Grüße
    Skiddi

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...