Postanowiłam moje wielkanocne dekoracje i akcesoria urozmaicić o filcowe zwierzaki. Z wełnianej czesanki udało mi się zrobić brązowe kury, małe kurczątko i szarego zająca z wielkimi uszami :) Mam nadzieję, że to dopiero początek, bo chcę zrobić więcej wielkanocnych, filcowych dodatków. A zwłaszcza marzy mi się mnóstwo mini-zająców :)
Oto moja nowa gromadka:
Na razie filcaki nie mają własnego miejsca, ale zauważyłam, że całkiem dobrze czują się na wielkanocnym bookendzie :) Może to i dobrze, będę mieć świeżo zniesione miniaturowe jajka :)
Albo wielki bałagan i sprzątanie...
Pozdrawiam Was ciepło i wiosennie. Wybieram się właśnie na spacer po Waszych blogach - zobaczę jakie świąteczne dekoracje Wy przygotowaliście :)
Mini króliczek jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki... miałam zamiar wykłuć jakiegoś filcowego kurczaczka ale przewidziawszy wysyp przedświątecznych zwierzątek zdecydowałam się na kwiaty:)
OdpowiedzUsuńKróliczek jest świetny, choć kurkom też nic nie brakuje. Dwie kurki x 40 dni ile to będzie pisanek?:)
OdpowiedzUsuńFajne :-)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku też zrobiłam filcowego kurczaczka ale filcowanego na styropianowym kształcie (no i mój ma biało czarną kokardkę w kratkę)
Pozdrawiam ;-)
przecudne słodziaki !!!
OdpowiedzUsuńAle słodziaki :)
OdpowiedzUsuńDarling little Easter animals. I really like the bunny.
OdpowiedzUsuńRegards,
Lisa
filcaki w pełnej gotowości...! ;)
OdpowiedzUsuńLove the hens and chick but the bunny is my favorite! Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńDiane
Cudne! Podziwiam, bo u mnie nitki się plączą, materiały są nieposłuszne itd. ;)
OdpowiedzUsuńMe encantan los animalillos, y en la cocina están preciosos!un abrazo
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają filcaki do kompletu!
OdpowiedzUsuńsłodziaki te filcaki :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki , szczególnie króliczek ;)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki, przecudne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Ale małe cuda...a miejsce moim zdaniem bardzo odpowiednie,obok tych jaj :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zwierzaczki :)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki filcowe :)
OdpowiedzUsuń