Być może zaskoczy Was fakt, że domek jest już całkiem gotowy :) I to także od wewnątrz :) Pokoje są umeblowane, dodatki (a przynajmniej spora ich większość) zajęły odpowiednie miejsce, a firanki, zasłony i rolety wiszą już w oknach. Ale żeby nie zdradzać od razu wszystkich szczegółów pokażę Wam wnętrza po kolei, w takiej kolejności jak powstawały.
Dziś zaczniemy od kuchni, albo raczej kuchnio-jadalni, bo te dwa pomieszczenia połączyłam w całość i umieściłam na parterze domku. A oto moje ulubione zdjęcie:
Lodówka jest otwierana, podzielona na chłodziarkę i zamrażarkę i posiada całe wewnętrzne wyposażenie - szklane półki i przegródki na drzwiach. Postaram się pokazać to bliżej na którymś z kolejnych zdjęć.
Cała kuchnia wygląda tak:
Podłoga to szaro-czarne płytki (szare mają wzorek, a czarne są gładkie). Ściany są jasne, białe z maleńkim wzorkiem typu plastra miodu, a mniej więcej w połowie wysokości ściany umieściłam czerwony pasek tapety w białe kropeczki. W wykończonych już oknach wiszą białe zazdrostki i czerwone, kropkowane firanki z koronką u góry.
Wszystkie kuchenne mebelki są w wersji handmade. Wszystkie szafki (oraz piekarnik) są otwierane, a szuflady da się wysunąć. Nie chciałam Was zanudzać szczegółowymi zdjęciami i opisami , bo nie wiem czy ktoś z Was czyta to wszystko ;) więc najwyżej zrobię to innym razem.
W kuchni, pod sufitem umieściłam dwie wiszące lampki, także zrobione samodzielnie. Nie kupujcie gotowych lamp, uruchomienie własnej wyobraźni nie boli i nic nie kosztuje!
Wieczorem moja kuchnia jest wystarczająco oświetlona dzięki lampom, a zasilanie na strychu pozwoli na włączanie żarówek na wiele, wiele godzin :)
18 stycznia domek wraz z całym wyposażeniem (oj, na miejscu będzie dużo układania...) zabiorę do Krakowa na spotkanie Twórczych Małopolanek. Będzie można go obejrzeć z bliska, dotknąć i zadawać pytania :)
świetna kuchnia! czekam na następne pokoje ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczna::) mebelki i robot i nawet wałek z tłuczkiem są:) cudo
OdpowiedzUsuńTo najpiękniejsza mini kuchnia,jaką mogłm sobie wyobrazić.Lodóweczka-cudo,...równiez moje nieosiągalne marzenie :)
OdpowiedzUsuńWOW super :)
OdpowiedzUsuńJesteś genialna i mega uzdolniona.. Ale Ty o tym wiesz :D
Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania i warsztatów z Tobą :)
BUZIAK :*
jest genialna!
OdpowiedzUsuńtaką kuchnię to bym chciała swoją mieć :)))
bravo dla Ciebie
pozdrawiam
To teraz każda lalkarka otwiera szeroko buziaka i widzi już w niej swoje podopieczne .Jak zawsze oszałamiają ce efekty.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeautiful kitchen! I love the red & white...so bright & happy. What did you make the fridge from?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lisa
I made it from wood, but it wasn't so easy... :)
UsuńCudo, cudeńko. Jesteś genialna :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńko!!! Wspaniale się prezentuje, jestem pełna podziwu!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
jak prawdziwa! podziwiam♥♥
OdpowiedzUsuńCudo, niesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSmeg super! :) Czekamy na dalsze odsłony domku!
OdpowiedzUsuńWiadomo! Chcemy obejrzeć każdy detal, a do Krakowa za daleko. Wrzucaj więc fotki nawet na tony. Kuchnia jest niesamowita, lodówka odlot, a o innych rzeczach nie wspomnę. I choć nie mogę doczekać się pokoju, to najpierw chcę zobaczyć wszystkie szczegóły kuchni z każdej możliwej strony. Opis zrobienia lodówki mile widziany.
OdpowiedzUsuńBoskie Lady - kolejne pzenosiny do świata marzeń i dzieciństwa! Dziękuję Ci bardzo i do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńja czytam :) i aż żałuję, ze nie jestem już z Krakowa, bo chętnie bym zobaczyła na własne oczy... po prostu szok! wyobrażam sobie, ze większość elementów to już chyba przez lupę robisz... ;) niecierpliwe czekam na kolejne pokoje...
OdpowiedzUsuńPięknie! Najpierw zadziwił mnie ręcznie wykonany robot a teraz jeszcze lodówka :) Czekam niecierpliwie na wnętrze lodówki.
OdpowiedzUsuńJa czytam!!! Ja ja ja Podziwiam!!! i miałam nadzieję, że pokażesz (przynajmniej trochę) jak to samemu zrobić... Ja mam niebotyczny niedosyt... Jestem dość topornym i niedoświadczonym praktykiem... ale miałam nadzieję, że na twoim blogu zobaczę jak samemu zrobić domek a utknęłam na dachówkach... proszę!!! POKAZ WIĘCEJ... ;D
OdpowiedzUsuńprzepiękna!
OdpowiedzUsuńWow, what a cute kitchen! I am so impressed that you make everything, especially that refrigerator! Darling! I like you chairs and I really like the little red bows on them.
OdpowiedzUsuńCute, cute! Thanks for sharing with us.
Gina
Cudna ta kuchnia. Musisz mieć w sobie bardzo dużo cierpliwości i uporu żeby takie maleńkie rzeczy wykonywać.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
wszystko czytam :D
OdpowiedzUsuńkuchnia jest prześliczna!
jasny gwint! Aż trudno uwierzyć, że to wszystko jest takie maleńkie- dobrze, że zrobiłaś fotkę z ręką. A jeżeli chodzi o szczegóły to pisz pisz ja chętnie poczytam!
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz. Odleciałam po prostu. Jeszcze czegoś tak fantastycznego moje oczy nie widziały. W takich układach i ja chciałabym być miniaturką.
OdpowiedzUsuńTeż mam słabośc do retro lodówek. Cciałabym upolowac lodówke Moskwę (robiłaby za szakę), może kiedyś się uda. Tak się skłąda, że jestem z Krakowa- a to spotkanie to w którym miejscu itp.? Może byłaby okazja się spotkać :)?
OdpowiedzUsuńO warsztatach w Krakowie pisałam tu: http://minifanaberia.blogspot.com/2013/12/warsztaty-zaproszenie.html
UsuńInformacja o wolnych miejscach i zapisy u organizatorek :)
Super!
OdpowiedzUsuńBardzo podziwiam.
I szczerze mówiąc, czytam od wczoraj (słuchałem wywiadu na stronie Radia Katowice).
Bardzo proszę - pewnie nie tylko w swoim imieniu - o tutoriale, w miarę możliwości:).
Pozdrawiam,
Michał
P.S. 18 stycznia mam zajęcia w Krakowie i strasznie mnie korci, zeby się urwać na to spotkanie:D.
Śliczności i cudeńka! Podziwiam, proszę o jeszcze i pozdrawiam. Grunwald ;-)
OdpowiedzUsuńSmeg jest świetny! Właśnie lodówka i kitchen aid to absolutne perełki w Twojej ślicznej kuchni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna, stylowa kuchnia! Czy dobrze kojarzę kuchenkę, szafki i lodówkę z poprzedniego bloga? Kuchenka jest chyba niezmieniona, ale szafki mają białe fronty i nowe uchwyty i tak samo lodówka ma poziome uchwyty i wcześniej była biała? Już wtedy mi się podobały, ale w tej czerwonej wersji jest jeszcze cudniej :).
OdpowiedzUsuńTo właśnie ten komplet :) W szafkach wymieniłam blaty, uchwyty i nóżki a resztę przemalowałam. Z szafki narożnej dodatkowo wyrwałam przesuwne drzwiczki i wstawiłam zasłonki :)
UsuńTeraz to stawia się na nowoczesne aranżacje przecież:D Sprawdźcie sobie tu propozycje od http://chobotdesign.pl na przeróżne meble kuchenne i nie tylko.
OdpowiedzUsuń