Wszystko zaczęło się od drzwi.
Jakiś czas temu postanowiłam zrobić miniaturkę drzwi wejściowych do naszego mieszkania. Tak właściwie to bez konkretnego powodu, po prostu chciałam spróbować zrobić drzwi w skali 1:12. I udało mi się - zrobiłam je z drewna, które odpowiednio przycięłam, później zeszlifowałam i pomalowałam kilka razy ciemną bejcą.
Moje małe drzwi długo stały na biurku i niecierpliwie czekały na pomysł - były bardzo ciekawe jakie będzie ich przeznaczenie. A ja, raz częściej, raz rzadziej, zerkałam na nie, próbując je gdzieś "umiejscowić", znaleźć dla nich odpowiednie otoczenie, które będzie ich ozdobą i które jednocześnie podkreśli ich elegancki wygląd.
W końcu mi się to udało, wykorzystałam kilka maleńkich drobiazgów i zrobiłam podpórkę do książek, idealną na półkę w chłodne, jesienne dni:
A teraz po kolei - DRZWI - na szczęście zachowałam zdjęcia początkowych etapów ich powstawania:
Obok gotowych, zamontowanych już drzwi, postanowiłam umieścić pęk kluczy i domek dla ptaków:
A oto różane drzewko, w wielkiej donicy z kokardą:
A z drugiej strony pnączopodobna roślina (z prawdziwych gałązek):
Zrobiłam też miniaturowy, czarny parasol i wycieraczkę (z gumy i drewna).
A buciki, na czas sesji fotograficznej, pożyczyłam od mojej lalki Poli.
Do tego jesienny bukiet w zniszczonej donicy:
A na kostce brukowej troszkę trawy, kamyków i kilka nieuprzątniętych liści (tych opisanych tutaj):
Tak właśnie prezentuje się moja podpórka :) Mam nadzieję, że Wam się spodoba!
Bardzo piękne drzwi i jak zwykle pięknie wykonane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńŚwietne drzwi!
OdpowiedzUsuńśliczna podpórka :) a czy ona jest ze zwykłych deseczek? bo się zastanawiam czy utrzyma książki...
OdpowiedzUsuńKonstrukcja podpórki jest zrobiona z płyty MFP i jest dość ciężka. Bez problemu utrzymuje książki :) Pozdrawiam! :)
UsuńBardzo inspirująca podpórka. Otwiera drzwi do książkowego świata :-) Ciekawe co się za nimi kryje.
OdpowiedzUsuńGreat idea and wonderfully made with lots of interesting detail. I love it! Kind regards, Brian.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Drzwi idealni tutaj pasują. A to co jest wokół nich jest po prostu urocze. Pomysłowa, pięknie wykonana rzecz.
OdpowiedzUsuńPiękne drzwi do krainy marzeń. Podziwiam Twoje miniaturki, są cudowne.
OdpowiedzUsuńSkąd wytrzasnęłaś te klucze?
Miniaturowe klucze to zawieszka, którą kiedyś udało mi się kupić w sklepie z koralikami.
UsuńŚliczna podpórka, a największe wrażenie robi staranność wykonania drzwi :)
OdpowiedzUsuńwykonanie takiej miniaturki to mistrzostwo świata i podziwiam staranność :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna podpórka :) inspirująca ^^
OdpowiedzUsuńWspaniałe drzwi i pięknie się prezentują!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Szczęka mi opadła,bo są bardzo podobne i do moich :) tylko krasnoludków brakuje ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat stworzyłaś. Aż chce się zapukać do tych drzwi.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te miniaturki!
OdpowiedzUsuńLooks great!
OdpowiedzUsuńso beautiful!!!!
OdpowiedzUsuńIt's gorgeous!
OdpowiedzUsuńCome to my blog there is a surprise for you. http://genevieveminiacollection.blogspot.fr/2013/11/et-les-gagnants-sont-and-winners-are.html
Geneviève
Hymm obejrzałam ze zdumieniem.Piękna praca.Oj jeśli takie rzeczy są możliwe to trzeba sobie podnieść ostro poprzeczkę.Kocham wyzwania .Twój post jest od dziś dla mnie motywacją do dalszego działania.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest wspaniała:)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka, dbałość o szczegóły i ciekawy pomysł. Mordki nam opadły na widok bucików i drzewka!
OdpowiedzUsuńA jak zrobiłaś taką śliczną maleńką klameczkę ?
OdpowiedzUsuńWtedy użyłam gotowej klameczki, zakupionej w sklepie. Ale teraz spokojnie mogę stwierdzić, że identyczną da się z łatwością zrobić samemu - z drucika i masy fimo :) I odrobiny złotej lub srebrnej farby :)
OdpowiedzUsuń